|  | 

Inne

Potrzeba bliskości.

img-responsive

W tym zabieganym świecie potrzebujemy tej bliskiej nam osoby, nie oszukujmy się. To ona pozwala nam odetchnąć, jest z nami w trudnych, ale i w radosnych chwilach, po prostu czujemy jej obecność i oparcie. Czasami, gdy nie posiadamy takiej osoby, mamy tendencję do wchodzenia w znajomości, które nie bywają dla nas zwyczajowo dobre. Chwytamy się ich, ponieważ brak nam tej bliskości i wszędzie jej szukamy. Owszem, można trafić na pięknych w środku ludzi, którzy będą rozjaśniać nam każdy dzień, jednak z pewnością pojawią się na naszej drodze ci toksyczni, ale ta cecha będzie stosunkowo ciężka do rozpoznania.

Rodzina i bliskość

Przyjaciele są naprawdę ważni, ale czy potrzebujemy mieć ich aż tak wiele? Czy może zbyt szybko znajomych nazywamy naszymi przyjaciółmi? Nad tym należałoby się mocno zastanowić. Często jest tak, że osoba, którą my uważamy za przyjaciela, wcale nie czuje tego samego w naszym kierunku. Z pewnością jest to bolesne doświadczenie, jednak potrzebne do zrozumienia, jakich ludzi powinniśmy wpuszczać do naszego życia. Przede wszystkim nie powinniśmy cierpieć przez „przyjaciół”. Potrafią oni nas często zranić, a kiedy nam bardzo na nich zależy, to tym bardziej nas to dotyka.
Moi znajomi, których oczywiście określałam wyższym stanowiskiem w moim życiu, często nie zapraszali mnie na wspólne spotkanie, wysyłając potem zdjęcia do mnie, żebym widziała, jak świetnie się bawią, organizowali wyjazdy, omijając moją osobę, nawet ciężko było im do mnie napisać, jeśli niczego nie potrzebowali w danym momencie, a także ciągłe obgadywanie innych osób, nawet tych z naszego grona. Wiele razy im to wypominałam, sugerowałam zmianę zachowania, ale po jakimś czasie wszystko wracało do początku.

 

Czułam się źle ze sobą, zastanawiałam się, czy to może we mnie tkwi problem, może to ja powinnam przestać narzekać? Po długich namysłach i spotkaniu innych ludzi, którzy byli w stanie mi poświęcić więcej uwagi i nawet o nią prosili, przy których czułam się dobrze, zaczęłam myśleć w zupełnie inny sposób. To nie była moja wina, kiedy dając z siebie jak najwięcej, dostawałam ogromne nic. Byliśmy źle dobrani, nasze wyobrażenia o świecie były kompletnie inne i to nie miało prawa bytu. W końcu podjęłam trudną decyzję, trudną, ponieważ miałam wiele wspomnień z tymi ludźmi i ciężko było mi się od nich odciąć, jednak z perspektywy czasu widzę, że to było najlepsze wyjście. Odejście.
Nie zawsze dostajemy od ludzi to, czego oczekujemy. To całkowicie normalne. Musimy nauczyć się, których ludzi warto zostawić w naszym życiu. Nie warto utrzymywać relacji, które tylko ciągną nas w dół, które sprawiają, że negatywnie myślimy o samym sobie. Na dłuższą metę jest to męczące i trzeba w sobie znaleźć silną wolę, aby przerwać, powiedzieć stop tej znajomości. Jestem pewna, że wyjdzie to wam na dobre.

Tags
potrzeba-bliskosci

ABOUT THE AUTHOR